środa, 8 stycznia 2014

Prolog



Rok 1995

          Layne Wayt mknął na swoim motorze niczym strzała. Nikt nie zwróciłby na niego uwagi, gdyby nie był goniony przez rozwścieczonych policjantów, mających dość Czarnego Jeźdźca – tak nazwała go miejscowa prasa. To był już jego trzeci napad na bank w Toronto, a zapuszczał się nawet do banków w Ottawie, i dobrze zdawali sobie sprawę, że pewnie nie ostatni, jeśli go nie złapią.
            Layne szybko skręcił w boczną uliczkę, zahaczając jezdnię butem, a następnie w kolejną, gdzie nabrał największej prędkości. Myśląc już, że policja pojechała prosto w stronę  Ottawy, zwolnił i nieśpiesznie chciał się wtopić w tłum. Nawet nie zorientował, kiedy wóz policyjny zrównał się z jego motorem. Wystraszony odbił w lewo, wjeżdżając na chodnik. Po czym nie przejmując się przechodniami, wjechał między domy.
            Młodszy od niego policjant, wyjął broń i przez szybę, próbował trafić w oponę rozpędzonego motoru, lecz spudłował. Rzucił broń na siedzenie i chwycił za radio.
            - Czarny Jeździec wjechał w ulice między domami niedaleko Newton Dr. – Rzucił ostro.
            - Przyjąłem. – Odezwała się osoba po drugiej stronie.
            Tymczasem Layne jechał w stronę Believille. Rozmyślał jeszcze nad doborem drogi, chociaż miał już wszystko zaplanowane. Nagle jeden z radiowozów zajechał mu drogę, w tamtej chwili zorientował się, że wkroczył na główną drogę. Szybkim ruchem skręcił w lewo, kiedy policjant wysiadł z wozu z przygotowanym pistolet. Zaczął biec za Waytem, lecz nie był tak szybki, natychmiastowo, jak zorientował się, że na pieszo nie da rady, wycelował w oponę, która pękła, powodując wiązkę przekleństw pod nosem Layne’a. Pomimo wszystko jechał dalej, może nie z taką samą prędkością, lecz wiedział, że dojedzie.
            Nie zdążył się nawet rozejrzeć, jak granatowy Ford Mondeo zagrodził mu drogę, powodując że spadł z motoru. Następnie w mgnieniu oka, pojawił się przed nim ten sam młody policjant, co wcześniej. Strzelił, trafiając Layne’a w torbę z kasą. Chłopak był w taki szoku, że nie zarejestrował, kiedy Wayt znów mu uciekł. Otrząsając się, pobiegł za nim.
            Layne wpadł do dużego białego domu, szybko zamknął za sobą drzwi. Odwrócił się, wyciągając broń z ręki, widząc dwuletnie dziecko, leżące na kocyku w kuchni. Po chwili usłyszał kroki w jego kierunku.
            - Jason, mama już wró… - Niewysokiej, lecz pięknej blondynce zamarł głos w gardle, widząc Lajne’a z bronią. – Oddam ci wszystko, tylko nie rób nic mojemu dziecku.
            - Weź dzieciaka i idziemy na górę, ale już! – Patrzył się na kobietę, która szybko podbiegła do Jasona, a kiedy miała małego na rękach, załapał ją za ramię. – Spróbuj coś zrobić. – Wyszeptał do jej ucha, przykładając zimnym pistolet do jej szyi. – A pożałujesz. Zrozumiałaś? – Kiedy w odpowiedzi dostał nerwowe potakiwanie głową, natychmiast puścił blondynę. – Prowadź. – Lekko ją popchnął w stronę wyjścia.
            Szybkim krokiem, czując że policja jest już pod domem, powędrował za blondyną na piętro. Rozejrzał się po nim, po czym ruszył w stronę pokoju, w którym kazał się zamknąć dziewczynie, a sam poszedł do drugiego, widząc czarny telefon. Zakluczył drzwi i podszedł do urządzenia, wybierając dobrze znany mu numer.
            - Pattie? – Spytał z nadzieją. – Nie odkładaj słuchawki, proszę cię. – Powiedział szybko, jak tylko usłyszał głośne westchnięcie po drugiej stronie.
            - Dlaczego mam z tobą rozmawiać, Layne? – Wysyczała przepięknym dla niego głosem.
            - Wiem, że zawaliłem, Pat. Przepraszam cię za wszystko, jestem dupkiem. Wiem, że mi nie wybaczysz, ale mam do ciebie jedną ostatnią prośbę.
            - Co ode mnie chcesz? Jeśli chcesz się widzieć z Justi… - Zaczęła.
            - Otwórz drzwi i połóż się na podłodze z rękami na głowie! – Usłyszał głośny krzyk, wiedząc że musi się streszczać.
            - Nie, mam inną prośbę. – Zwilżył swoje usta. – Proszę, nie mów mu o mnie. Niech myśli, że Jeremy jest jego ojcem, proszę. Nigdy mu nic o mnie nie mów.
            - Dlaczego Lay… - Nie usłyszał dalszej części, ponieważ słuchawka wypadła mu z ręki, kiedy młody funkcjonariusz policji trafił go w serce, ale w ostatniej chwili zdążył strzelić. 
_________________________________________________________________________________
Hej, zaczynam nowe opowiadanie. To jest prolog, który będzie decydował o tym, czy pojawi się pierwszy rozdział, w którym już będzie Justin. To jest wprowadzenie do tego, co się wydarzy w przyszłości.
Liczę na komentarz. 

33 komentarze:

  1. Oczywiście że będę czytała, kocham twoją wyobraźnię<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na kolejny ,,:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bede czyytac <3 @biebsiz

    OdpowiedzUsuń
  4. Bede czyytac <3

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest miłosne ff ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Będe czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy by był tak rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się pojawić nawet jutro, zobaczymy jaki moja wena będzie mieć kaprys.

      Usuń
  8. Bede czytać :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście, że będę czytać <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę czytać i czekam na 1 rozdział

    OdpowiedzUsuń
  11. bede czytac i czekam z niecierpliwoscia na rozdzial :) jesli mozesz dawaj powiadamiaj na tt

    @kasiulek981

    OdpowiedzUsuń
  12. O rany! Zapowiada się ciekawie :D

    @ameneris

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawie się zaczęło, mam nadzieje, ze Pattie powie Justinowi prawdę o tym kim jest jego ojciec (chociaż tak się pewnie nie stanie). Moze Justin zostanie kolejnym czarnym jeźdźcem! Czekam na pierwszy rozdział! Love u. ~ Oliwia. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyyyyyyyytam <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Będę czytała :*

    OdpowiedzUsuń
  16. będę czytała <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Będę czytała :) @omg_rzal

    OdpowiedzUsuń
  18. Będę czytała <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Będę czytała te genialne opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Będę czytała <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Będę czytała <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Będę czytać <33
    I zgadzam sie z ~Olivia ;)
    ~Dominika

    OdpowiedzUsuń
  23. zapowiada sie mega ciekawie :)
    czekam na nastepny rozdzial!
    @jdbskindacrazy_

    OdpowiedzUsuń
  24. Kuźwa. Świetne ;*** Xx

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedy nn co ?

    OdpowiedzUsuń